The White Stripes – Białe Paski

Zespół działał w Detroid od 1997 z przerwami do 2011roku, nagrywając w tym czasie 7 płyt. Tworzyły go tylko dwie osoby: Jack White i Meg White, będący małżeństwem. O ile gitarzysta Jack, z niezłym skutkiem daje upust swym umiejętnościom wyszarpywania strunami gitary głębokich emocji, o tyle Meg prezentuje się za perkusją jakoś blado i bardziej dla towarzystwa. Czasem sprawia wrażenie, jakby ktoś ją zmusił do robienia tła mężowi. Może nie chciała go samego puszczać w trasy… Gdy Jack dwoi się i troi, by wyśpiewać z trzewi wszystko co niemożliwe, Meg wystukuje ten sam rytm ze zblazowaną, lekko znudzoną miną… Sorry, tak to widzę na dostępnych teledyskach.

Wiele w tej muzyce zapożyczeń od starych bluesmanów a także Led Zeppelin; wręcz zerżnięte całe fragmenty /m.in z „Dazed and Confused”/. Pomimo to, the White Stripes stworzyli parę „swoich”, charakterystycznych kawałków, mocno osadzonych w kulturze rockowej. To, co wnieśli do muzyki, to szalenie ekspresyjny, paniczny sposób śpiewania, tak jak w sztandarowym utworze „Jolene”.
Mirabelka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.