The The

Dzisiaj wydobywam z archiwów swej pamięci zapomniany twór muzyczny o jakże oryginalnej nazwie The The z charyzmatycznym wokalistą Mattem Johnsonem. Ciekawa jestem czy jest tutaj ktoś, kto ich pamięta? Byli dość popularni w moich kręgach lat 80-ch jako tło kawiarnianych rozmów i domowych spotkań, w których dużą wagę przywiązywaliśmy do połączeń pomiędzy ludźmi. Muzyka spod szyldu 4AD, której reprezentantem było The the, towarzyszyła mojemu dorastaniu i nakręcała relacje. Z pewnością przyczyniała się do zmniejszania poczucia osamotnienia i rozświetlała lęki.

Doliczyłam się 9 longplayów The The, więc jest do czego wracać. Super, że mam taki zasób. Jestem wdzięczna  ludziom z The The za to,  że stworzyli taki smakowity kawał pasma muzycznego!
Dziś dogłębnie doświadczam pustki wokół.  Gdzie się podziali ci wszyscy ludzie? Tak bardzo brakuje mi tamtej atmosfery bliskości, więzi, porozumienia. Chciałabym znów uwierzyć, że miłość zwycięży śmierć… /”Love is stronger than death”/

Mirabelka

Matt Johnson

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.