„Exile on Main Street”– to dwunasty wydany w Wielkiej Brytanii album Rolling Stones, przez wielu krytyków uważany za the best of the best. Powstawał na „wygnaniu” we Francji, w słonecznym początku lat 70-ch. Nie chcę wiedzieć na ile w powstaniu tych utworów miały udział alkohol, tudzież inne używki. To po prostu świetnie skomponowane, zagrane i zaśpiewane kawałki, w większości autorstwa duetu Jagger/ Richards. Wciąż aktualne, żywo poruszające, pomimo 45 lat, ludzie!!! Moje ulubione, to „Splądrowana dusza”, „Following the River”, „Sweet Virginia” z nieodżałowanym Boby Keysem na saksie i wiele, wiele innych…
Mnie nie starcza odwagi na więcej szaleństwa, więc chociaż zachwycę się nim u innych!
Dlaczego akurat teraz Stonesi i ta płyta? Bo niedawno na TVP Kulturze obejrzałam przeciekawy film sprzed pięciu lat Stephena Kijaka o tamtych czasach i przypomniałam sobie o najważniejszych rzeczach w moim życiu. Po prostu.
Mirabelka