Janusz Muniak †

Smutna wiadomość dotarła do mnie przedwczoraj, na pasku TVN24, o śmierci saksofonisty Janusza Muniaka. Zasłynął z intuicyjnego sposobu grania. Współpracował z najlepszymi: Krzysztofem Komedą, Tomaszem Stańko, Andrzejem Trzaskowskim, JP Wróblewskim. Garnęli się do niego młodzi muzycy, z którymi porozumiewał się w lot. Zwróćcie uwagę na genialnego pianistę młodego pokolenia /31 lat/ Pawła Kaczmarczyka!

Muniak nagrał około 30 płyt. Ostatnią,  w 2012 roku w wersji analogowej, którą wydano w ubiegłym roku. To „Contemplation”.

Lubię słuchać Janusza Muniaka jak gra z tym swoim feelingiem i prostotą zarazem. Lubię w muzyce emocje i przepływ, a to mam zapewnione w tym przypadku.

Muzyk koncertował jeszcze w Sylwestra, w swoim klubie U Muniaka, przy ul. Floriańskiej w Krakowie. Od początku stycznia przebywał w szpitalu, w związku z rozległym zawałem serca. Niestety, nie wrócił już stamtąd do żywych… a może właśnie powrócił do swego prawdziwego domu?

Pogrzeb odbędzie się 5. lutego, o godz. 13.40 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

Mirabelka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.