Amesoeurs

Amesoeurs– to mega super ciekawe granie odzwierciedlające ciemną stronę naszych czasów… Blaski i cienie, mroki okraszone paprochami światła, czasem prześwietlone jak stare fotografie… Ja odnajduję w nim smaki i smaczki częściowo znane, ale też do rozkminienia jeszcze… Tworzą go muzycy kręcący się dość aktywnie po scenie w różnych składach i projektach, m.in.: Alcest, Les Discrets, Peste Noire czy Empyrium. Zespół stosuje bliskie mi środki wyrazu od paniki i histerii, poprzez rytmiczne melodyjne granie na wysokim poziomie, po ciszę i  błogi spokój… Tak naprawdę, to przejaw buntu i niezgody na rzeczywistość pełną pogardy i zasadzek. Nie wiem, czy ważne jest sprzeczanie się co do gatunku: czy to jeszcze post punk, czy już shoegaze? A może black gaze obsypane opiłkami post- metalu? Ważne, że wyraża poprzez muzykę moje refleksje i przemyślenia, niejednokroć snute na uboczu. Czasem trzeba wydać z siebie dziki wrzask. Ja go usłyszałam. Powrzeszczymy? Co nam pozostało…

W tym miejscu pragnę podziękować Ireneuszowi Wacławskiemu, twórcy strony na fb Muzyka Nieoczywista za tak intrygujący tekst, że musiałam się przekonać!

Mirabelka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.